Po ostatniej wycieczce rowerem na Białoruś postanowiłem co nieco napisać o tym, co warto zabrać na wyprawę rowerową?. To co będzie nam potrzebne w dużej mierze zależy od tego jak długo zamierzamy podróżować, gdzie zaplanowaliśmy nasze noclegi oraz jaka będzie pogoda. Tak jak pierwsze dwie rzeczy możemy sobie wcześniej ustalić, tak na pogodę nie mamy za dużego wpływu. Poniżej przedstawię parę rzeczy, które warto zabrać poza standardowymi narzędziami, pompką czy zapasowymi dętkami.
Jakie ubranie zabrać na wycieczkę rowerową?
Jeśli wybieramy się na kilka dni musimy przygotować odpowiednią ilość ubrań. W naszym ekwipunku powinny znaleźć się ubrania zarówno na gorące dni jak i te chłodniejsze i deszczowe. W pierwszym przypadku doskonale sprawdzą się różnego rodzaju koszulki termoaktywne, które poradzą sobie z odprowadzeniem potu i zapewnią nam komfort podczas jazdy. Przemierzając kilometry w dużej temperaturze zwykłe bawełniane koszulki szybką nasiąkną potem i będziemy mieli kłopot z ich szybkim wysuszeniem kiedy zmieni się pogoda. Następną ważną rzeczą, jaką powinniśmy ze sobą zabrać jest nakrycie głowy. Podczas jazdy odczuwalna temperatura może być nieco niższa, jednak musimy pamiętać iż nasza głowa jest cały czas wystawiona na działanie promieni słonecznych.
Multiklucz rowerowy
Kliknij i znajdź najniższe ceny!
Dobrym rozwiązaniem może być czapka z daszkiem. Osoby, które chciałyby czuć się bezpieczniej podczas podróży mogą wyposażyć się w kask rowerowy. Ja osobiście nie korzystam z tego rozwiązania, ponieważ poruszam się głównie po drogach o bardzo małym natężeniu ruchu. Warto jest mieć ze sobą dwie pary krótkich spodenek, kilka par skarpetek i bieliznę. Jeśli przyjdzie nam poruszać się w deszcz nie możemy zapomnieć o zabraniu czegoś od deszczu. Uważam, iż w czasie lata temperatury nie są na tyle niskie, aby zabierać ze sobą soft-shella. Lepiej jest zaopatrzyć się w zwykły foliowy płaszczyk lub pelerynkę, która nie nasiąknie wodą. Później będzie nam o wiele łatwiej ją wysuszyć. Pakując potrzebne rzeczy musimy pamiętać, że zawsze musimy posiadać drugi komplet cieplejszych ubrań. Mogą to być dresy, ciepła bawełniana bluza, koszulka i buty. Nie ma nic gorszego od sytuacji kiedy po przejechaniu jakiegoś odcinka musimy spędzić wieczór w przemoczonych ubraniach. Jeśli pogoda jest nieciekawa, nigdy nie zakładamy ostatnich suchych rzeczy do pokonania jakiegoś odcinka. Lepiej jest przejechać trasę od początku w mokrych ubraniach, a wieczorem móc się nieco ogrzać w tych suchych.
Nasze bezpieczeństwo
Podróżując po nieznanych terenach w małej grupie warto zatroszczyć się o nasze bezpieczeństwo. Tak na prawdę nigdy nie wiemy co przyjdzie nam spotkać po drodze. W swoim doświadczeniu nie miałem sytuacji, aż tak niebezpiecznych, jednak lepiej jest dmuchać na zimne i na wyprawę rowerową zabrać żel lub gaz pieprzowy. Może on się okazać przydatny kiedy będziemy przejeżdżać przez jakąś wioseczkę a z podwórka wyleci nam jakiś burek który będzie chciał na skrócić spodnie. Nie wykluczone też, że na swojej drodze spotkamy niewłaściwe osoby które zechcą nam zabrać rower lub pieniądze. Zamiast się z nimi szarpać, lepiej jest ich szybciutko zagazować i oddalić się w swoją stronę:).
Jak zadbać o nasze zdrowie podczas wycieczki rowerowej?
Mając na uwadze zmienność pogody i możliwość wystąpienia nieprzyjaznych warunków atmosferycznych takich jak deszcz, wiatr oraz niższa temperatura (która może być odczuwalna w namiocie wczesnym rankiem) warto jest mieć ze sobą witaminę C, coś na poprawienie odporności, ewentualnie tabletki na grypę. Osobiście wyznaję zasadę, iż lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dietę naszą możemy wzbogacić o czosnek i cebulę, która powinna zapobiec pojawieniu się przeziębienia. Wraz z litrami wylanego potu pozbędziemy się z naszego organizmu minerałów i witamin przez co mogą pojawić się skurcze mięśni. Magnez w tabletach powinien nas uchronić przed tym problemem. Przy dłuższych wyprawach zabieram ze sobą HMB lub BCAA. Suplementy te pomogą naszym mięśniom szybciej się zregenerować. Podczas wycieczki rowerowej możemy być narażeni na urazy i kontuzje. Poza zwykłymi bandażami, plastrami oraz wodą utlenioną warto jest mieć ze sobą maść rozgrzewającą oraz bandaż elastyczny (co potwierdził mój ostatni wyjazd na Białoruś).
Poza wymienionymi rzeczami na swoje wyprawy zabieram:
- namiot, śpiwór, karimatę
- smar do łańcucha, skuwacz, spinki, dętki, multitool
- nóż, widelec
- podstawowe kosmetyki, spray na komary
- oświetlenie rowerowe
- aparat fotograficzny
- zapalniczka
- mały ręcznik
- mapa
- apteczka rowerowa
8 Komentarzy
ZielonaMila
Znakomity post, bardzo przydatne wskazówki:) Pozdrawiam
Paweł
Niesamowicie praktyczny wpis – dzięki!
Jestem byłym kolarzem, więc trochę mam w nogach przejechane. Ale obecnie już tylko rekreacja, choć czasami dłuższe wycieczki. Jakiś czas temu pojechaliśmy z bratem objechać Balaton – super przygoda.
Dodałbym do Twojej listy:
– gotówkę i kartę kredytową
– telefon, najlepiej z dodatkową naładowaną baterią, lub baterią zewnętrzną,
– nawigację – najlepiej mieć w telefonie,
– uchwyt na telefon / nawigację na kierownicę,
– „lemondkę” – dla mnie jest zbawieniem na długich trasach,
– no i warto mieć wygodne rogi na kierownicy – kupiłem takie za 60-70 zł, są niezwykle ergonomiczne i zdecydowanie poprawiają komfort jazdy.
Raz jeszcze dzięki za wpis.
Paweł
maminsynek
@Paweł
I niezapomniej jeszcze o mamie i tacie
TrasyMasy
Nawigacja z pewnością ułatwia podróż. Czasami zdarzało mi się stracić trochę czasu na szukanie właściwiej drogi. Rogi dokupiłem w tym sezonie, świetna sprawa. Wygodnie jest od czasu do czasu zmienić ustawienie rąk. Paweł, gratuluje wyjazdu, może kiedyś i tam się wybiorę.
bobiko
Wiesz, nie wszystko jesteśmy w stnie zabrać 😉 więc warto pomyślec o tym, co rzeczywiście jest nam potrzebne 😉
Bartek
A co robisz z brudnymi ubraniami? Pierzesz gdzieś nad rzeką czy raczej w jakiś lokalnych pralniach to załatwiasz?
Marek Masalski
Właśnie wróciłem z Gruzji, gdzie pojawiła się nowa definicja prania w podróży – płukanie czyli przepierka pod prysznicem przy w rzece – za bardzo nie przywiązuje wagi do walorów wizualnych czyli czy na koszulce jest plamka czy nie. Jeśli komuś zależy na bardzo czystych ubraniach zawsze można zapytać o usługę prania w hostelach lub hotelach.
Jimi
„kask rowerowy. Ja osobiście nie korzystam z tego rozwiązania, ponieważ poruszam się głównie po drogach o bardzo małym natężeniu ruchu.”
Jeśli myślisz o zderzeniu z innym pojazdem, na drodze o większym ruchu, to kask rowerowy niewiele Ci pomoże. Na pewno przyda się, na drodze z małym ruchem, gdzie pełno dziur i nierówności, gdzie o wywrotkę nie trudno.
Przyłączam się do komentarza TRASYMASY: Nawigacja z pewnością ułatwia podróż.
Poza tym dzięki za ciekawy opis rowerowych wypraw. Pozdrowienia i do zobaczenia się na szlaku.