Mam szczerą nadzieję, że nie ma już wśród Was niezdecydowanych, którzy nadal zastanawiają się nas sensownością wyposażenia swojego roweru w odpowiednie oświetlenie. Z pewnością głównie przekonuje fakt, iż za brak oświetlenia w momencie gdy poruszamy się po drodze po zmroku lub w miejscach o ograniczonej widoczności, zapłacimy porządny mandat. Więcej na ten temat znajdziecie tu. Zapominalskim przypomnę, iż według Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 1 kwietnia 1999 r. każdy rower musi być wyposażony w następujące elementy:
- Co najmniej jedno światło przednie białe lub żółte świecące ciągłym, lub migającym (od 2012 roku) światłem – czyli np lampka przednia na baterie, lub dynamo.
- Co najmniej jedno światło tylne czerwone, odblaskowe.
- Co najmniej jedno światło tylne świecące ciągłym, lub migającym (od 2002 roku) światłem,
- Kierunkowskazy – jeśli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia sygnalizowanie zamiaru skrętu ręką.
Nie zapominajmy jednak również o tym, iż od 8 października 2012 roku nie musimy mieć zamontowanych świateł na rowerze wtedy gdy nie jest ono wymagane – czyli np. w dzień.
Jeżeli nie ma potrzeby użycia oświetlenia możemy nasze lampki mieć w plecaku, w kieszeni lub nawet w domu ? pod warunkiem że nie zamierzamy jeździć po zmroku . Nie dotyczy to odblasku tylnego o barwie czerwonej, który musi być zamontowany na stałe.
Oświetlenie rowerowe firmy Mactronic
Kliknij i znajdź najniższe ceny!
Aby rozejrzeć się w temacie dobrego oświetlenia rowerowego należałoby zacząć od samego początku. Już pierwsze pierwowzory aktualnych rowerów wyposażone były w lampy olejowe lub karbidowe. Wraz z upływem czasu, a co za tym idzie z rozwojem techniki, lampy te szybko zastąpiono elektrycznymi, które zasilane były za pomocą prądnicy pod postacią dynama, napędzanego poprzez obracające się koło. Stosunkowo szybko, bo w 1890 r. pojawiło się oświetlenie rowerowe zasilane za pomocą baterii. Trend ten rozwinął się jednak najbardziej w latach ?80 w momencie, gdy na rynku konsumpcyjnym coraz popularniejsze stały się baterie alkaiczne, które charakteryzują się znacznie większą pojemnością niż te standardowe. Przez długie lata zminiaturyzowana wolframowa żarówka o napięciu 2,5-6 V była podstawowym źródłem światła zarówno w przednich jak i w tylnych lampkach rowerowych. Z biegiem czasu na stałe zagościły dwa, trzy razy mocniejsze żarówki kryptonowe i halogenowe. Oczywiście bardziej prądożerne niż ich starsze poprzedniki. Ostatnie dziesięciolecia to praktycznie królestwo źródeł półprzewodnikowych, czyli popularnych diod LED. Można powiedzieć, że oświetlenie żarowe przeszło już do lamusa i takie standardowe żaróweczki spotyka się głównie w niedrogich rowerach, które są wyposażone w dynamo. Dwie cechy lamp diodowych niewątpliwie składają się na ich komercyjny sukces ? bardzo długi czas świecenia, oraz niski pobór prądu.
Szeroką gamę oświetlenia rowerowego możemy podzielić na :
- odblaski
- rowerowe lampy przednie:
- lampki drogowe klasyczne, montowane na kierownicy
- lampki drogowe supermodne, montowane na kierownicy
- lampki pozycyjne, montowane na kierownicy
- mikrolampki, montowane w dowolnym miejscu
- czołówki
- lampy na kasku
- rowerowe lampy tylne
- mocne lampki wyposażone w diody ?power led?, montowane na sztycy
- standardowe lampki tylne, montowane na sztycy
- mikrolampki tylne montowane w dowolnym miejscu
- nietypowe oświetlenie rowerowe
Jak wybrać odpowiednie oświetlenie rowerowe?
Nie jestem w stanie odpowiedzieć, które oświetlenie konkretnie wybrać. Czy odpowiednie będzie to markowe, czy takie z hipermarketu, oświetlenie LED, zasilane bateriami, czy też na dynamo. Wszystko zależy od tego, czego tak naprawdę potrzebujemy.
Na początku sprecyzujmy jakiego rodzaju oświetlenia szukamy. Możemy podzielić je według kryterium, w jaki sposób jest ono zasilane, czy bateryjnie czy poprzez dynamo.
Ten drugi rodzaj lampek ma swoje plusy i minusy. Minusem jest z całą pewnością opór, który dynamo daje na koło, plusem – stosunkowo niska cena takiej lampki. Aktualnie coraz częściej mamy do czynienia z dynamem schowanym w piastę roweru. Takie dynamo wytwarza bardzo dużo prądu, zmniejsza opór, a przy tym nie wytwarza praktycznie żadnego hałasu.
Pamiętajmy, iż lampki klasyczne zasilane za pomocą klasycznego dynama występują także na tył roweru.
Warto popatrzeć na oświetlenie zasilane prądnicą, które posiada opcję auto, czyli swoisty czujnik zmierzchu.
Oświetlenie rowerowe LED
Kliknij i znajdź najniższe ceny!
Jeśli chodzi o lampki na tył dające czerwone światło, najsensowniejsze moim zdaniem to takie, które mają tzw. opcję podtrzymania światła. Dzieje się tak za pomocą małego kondensatora w środku lampki, który ładuje się podczas jazdy. W efekcie po zatrzymaniu lampka będzie się nadal świeciła, często nawet kilka minut, a my podczas zatrzymania np. na światłach będziemy cały czas widoczni.
Lampki bateryjne przeznaczone do rowerów klasycznych zazwyczaj nie dają dużo światła, ale wytwarzają go na tyle , żeby było nas widać i żebyśmy my widzieli co nieco .
Lampki, które dają więcej światła powinny mieć większą ilość lumenów. Lampeczki które mają za zadanie sprawić, że będziemy widoczni na drodze powinny mieć od 30 do 40 lumenów. Istnieją też i mocne lampki – przykładowo taka, która ma 170 lumenów pozwala nam swobodnie jeździć w nocy w lesie, gdzie nie mamy żadnego innego oświetlenia. Poza tym często wyposażone są one w stroboskop, migają oraz mają opcję zoom .
Lampki powyżej 200-250 lumenów mieszczą się już w kategorii ?bardzo mocne?. Posiadają głowicę, która chłodzi cały ten ich system, ponieważ bardzo mocno się nagrzewają Mają diody, które pracują na wysokich obrotach (przez to właśnie się nagrzewają).
Aktualnie możemy dostrzec w świecie rowerowym poszerzenie designu przy małych lampeczkach. To poniekąd nowy trend, jednakże bardzo pożyteczny, bowiem sprawia, że my jesteśmy bardziej widoczni na drodze. Lampeczki te sprawdzają się to głównie w mieście – jeżeli robi się ciemno jesteśmy bardziej widoczni. Często są to lampeczki silikonowe, dzięki czemu są wodoszczelne i łatwe w użyciu.
W dzisiejszych czasach na rynku funkcjonuje bardzo szeroka oferta dotycząca oświetlenia rowerowego. To wszystko zależne jest od tego, czy mamy stary rower czy nowy, czy zależy nam na designie czy na mocy światła i od tego w jaki sposób ma to być zasilane.