Modne dzwonki rowerowe

Dzwonek rowerowy jest jednym z ważniejszych  i jednocześnie dość często zapominanym przez rowerzystów akcesorium rowerowym, a warto wspomnieć, że jest obowiązkowym wyposażeniem roweru, za którego brak możemy dostać mandat – zwykle od 50 zł do 100 zł. Producenci rowerów nie mają obowiązku wyposażenia roweru w akcesoria, które są wymagane przez kodeks drogowy, zatem to rowerzysta będzie odpowiadał za brak dzwonka czy oświetlenia rowerowego i to jemu zostanie wypisany mandat. Kwoty jakie trzeba przeznaczyć na zakup dzwonka zaczynają się od paru złotych, więc nie jest to duży wydatek, a stówka piechotą nie chodzi. W naszym przypadku może odjechać rowerem… rowerem bez dzwonka oczywiście. Rozmiarów, wzorów oraz stylów jest na prawdę sporo, ja wybrałem 8, które według mnie są ciekawe. Niektóre opisy należy traktować z przymrużeniem oka.

Dzwonek firmy Coppenrath – barwne wzornictwo oraz średnica wynosząca 8 centymetrów sprawi, że najmłodsi rowerzyści będą korzystać z dzwonka niezwykle często. Po pewnym czasie może stać się to nieco uciążliwe, jednak nawyk posiadania i dzwonienia zostanie wyrobiony już od pierwszej samodzielnej przejażdżki.Basil Big Bell – również spore dzwonki o średnicy wynoszącej 8 cm. Jest to idealna propozycja dla modnej rowerzystki miejskiej, która ceni minimalistyczne wzornictwo i nie lubi krzykliwych kolorów. Wydobywający się dźwięk spod obudowy dzwona sprawi, że ludzie stojący na Twojej drodze rozstąpią się niczym morze przed Mojżeszem.

Dzwonek Kubuś Puchatek – kto nie oglądał Kubusia? Tej postaci nikomu nie trzeba przedstawiać. Podchodzisz do roweru w sposób niezwykle rekreacyjny? Kręcąc kilometry na rowerze czujesz jak burczy Ci w brzuchu, a po powrocie do domu zjadłbyś pyszny obiad i uciął drzemkę? Ten dzwonek jest dla Ciebie!

Dzwonek Electra Peace – masz wyjątkowo pokojowe nastawienie do świata? Lubisz palić tony zielska, a rower traktujesz jako środek transportu pomiędzy miejscem zamieszkania, a spotem na którym zasadziłeś tropikalne krzaczki? Specjalnie dobrane wzornictwo dzwonka Peace sprawi, że podróż rowerem minie  bezpiecznie i nie będziesz martwić się o niespodzianki, które mogą spotkać Cię po drodze jak i  na miejscu.

Crazy-stuf Biały Królik – firma zaprojektowała serię akcesoriów z ulubionymi zwierzętami dedykowaną najmłodszym rowerzystom. Istnieje możliwość zebrania kompletu składającego się z zapięcia oraz oświetlenia np. z królikiem. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nieco starsi rowerzyści przyczepili sobie wypasionego byka na kierownicy. Każdy z nas jest przecież dużym dzieckiem?

Dzwonek I love my bike  – po zamontowaniu tego dzwonka żadna osoba nie będzie miała wątpliwości co jest obiektem Twojej miłości. Uważam, że model ten może dobrze sprawdzić się jako prezent dla bliskiej osoby, która rzadko rozstaje się ze swoim jednośladem.

Dzwonek Cateye – tym razem propozycja dla osób, które nie chcą zawalać kierownicy dużymi dzwonkami. Cateye produkuje minimalistyczne dzwonki, których głównym zadaniem jest informowanie innych uczestników ruchu o naszej obecności. Przedstawiony poniżej dzwonek posiada wygodny i solidny system mocowania stosowany w lampce Cateye HL-EL135N.

Dzwonek srebrny klasyczny – idealnie wkomponuje się w design roweru miejskiego lub odrestaurowanej starej damki. Musimy pamiętać o tym, że srebrne dzwonki wykonane z metalu zazwyczaj są chromowane, więc w przypadku zdarcia błyszczącej powłoki dzwonek prędzej czy później zacznie nam rdzewieć. Mimo tej drobnej wady jest on ciekawą propozycją, ponieważ nie ma dźwięku, który byłby bardziej charakterystyczny niż ten który wydobywa się z mechanizmu znajdującego się w klasycznym dzwonku.

Podsumowanie:

Jak to mówią: „dla każdego coś fajnego„. Przedstawione modele dzwonków rowerowych to jedynie szczyt góry lodowej. Na pewno warto jest zdecydować się choćby na najbardziej podstawowy model, pozwoli to nam uniknąć kłopotów i niepotrzebnych wydatków w trakcie kontroli policyjnej. Pamiętajcie: oświetlenie rowerowe oraz dzwonek to obowiązkowe wyposażenie każdego roweru.