Kilometry w tym sezonie pędzą do przodu jak szalone, a na mojej wysłużonej oponie Schwalbe LandCruiser pozostaje coraz mniej bieżnika, więc pomyślałem, że jest to dobry czas na podzielenie się z Wami moją opinią na temat wspomnianego modelu. We wcześniejszym wpisie po trzech latach używania przedstawiłem moje refleksje na temat lampki do roweru CatEye. Z LandCruserami spędziłem cały ostatni sezon i początek obecnego co łącznie dało około 9 tyś. kilometrów przejechanych głównie w mieście oraz po drogach asfaltowych. Jak sprawdził się produkt niemieckiej firmy Schwalbe produkującej opony do roweru? Tak na marginesie, nie spodziewałem się, że Schwalbe po niemiecku znaczy jaskółka. Nie wiem jak Wam, ale jeśli te słowo ma oznaczać nazwę jakiegoś ptaka to mi bardziej kojarzy się z krukiem, wroną albo sępem niż z jaskółką. Przyjrzyjmy się informacjom podanym przez producenta:
Kilka słów o samym produkcie:
Opona typu semi-slick z kevlarem oraz oplotem 50 EPI ma zapewnić najwyższą ochronę przed przebiciami oraz niski opór toczenia. Do produkcji użyto wysokiej jakości mieszanki gumy SBC. W tym miejscu możecie sprawdzić czy opona występuję w rozmiarze, który jest Wam potrzebny. LandCruisery są drutowane, zatem nadają się bardziej na podstawowe ogumienie, niż na zapas zabierany w dalsze wyprawy rowerowe. W zależności od rozmiaru opony ważą od 615 g do 900g g.
Foto: |
Rodzaj: |
Zastosowanie: |
Producent: |
![]() |
Semi-slick | Trasy rowerowe z przewagą dróg utwardzonych | Zobacz więcejSchwalbe |
Terenowa |
Drogi szutrowe |
- Mieszanka gumy: SBC
- Wykonanie: Activ Line, drutowa, KevlarGuard,
- Ścianki boczne „Skin”: Twin
- Ciśnienie robocze: Bar 2.0-4.5 , Psi 30-65
- Oplot: 50 EPI
Moja opinia na temat opony:
Niewątpliwie ilość przebitych dętek zależy nie tylko od samej opony, ale również od terenu i naszego szczęścia. W używanych przeze mnie oponach wkładka anty-przebiciowa spełniła swoją rolę, przez ostatnie 9 tyś. kilometrów musiałem zmieniać dętkę może 2-3 razy. Jeśli chodzi o opór toczenia i hałas jaki wydaje opona przy większej prędkości jest zdecydowanie mniejszy niż w przypadku ostatnio zakupionego modelu Kenda SBE. Uważam, że gładki bieżnik na środku opony dobrze spełnia swoją rolę. Dodatkiem poprawiającym bezpieczeństwo są fluorescencyjne odblaski umieszczone po bokach opony. Na koniec dodam, iż stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry. Jeśli dobrze poszukamy, LandCruisera w rozmiarze 26 cali możemy kupić już za 40 zł.