Pakowanie jest nie lada wyczynem. Szczególnie jeśli jesteśmy ograniczeni co do ilości i wagi bagażu. Najtrudniej jest się jednak spakować na rower – bo jak wszystko upiąć i upchnąć, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i jednocześnie móc pedałować?
Często pakujemy się w ostatniej chwili. Dopinając na końcu zamek bagażu często mamy wrażenie, że chyba o czymś zapomnieliśmy. Nawet jednodniowy wypad wiąże się często z niemałym ekwipunkiem. Aby uniknąć zbędnego stresu i móc w pełni relaksować się rowerową jazdą warto spisać na kartkę wszystkie niezbędne rzeczy. Zanim rozpoczniemy pakowanie warto rzucić okiem na taką listę i zastanowić się czy rzeczywiście potrzebne są nam te wszystkie rzeczy? Może obejdziemy się bez dodatkowej pary spodni czy trzeciej bluzy? Jeśli tak – skreślamy pozycję z listy i sprawiamy, że nasz bagaż natychmiast traci na wadze. I co ważne – będziemy pewni, że mamy to, czego najbardziej potrzebujemy. Taka lista przyda się szczególnie kiedy wybieramy się na zawody – wówczas pakowanie odbywa się w nerwówce i niemal pewne jest, że czegoś zapomnimy.
Na ile czasu się wybierasz?
Rozpoczynając pakowanie trzeba jasno sobie określić na ile dni się wybieramy. Nie ma bowiem sensu zabierać trzech par spodni, jeśli nasza wyprawa będzie trwała np. dwa dni.
O tym nie możesz zapomnieć
W naszym bagażu muszą znaleźć się przede wszystkim: t-shirt, bluza, buty sportowe, kask, spodnie długie i krótkie, kurtka przeciwdeszczowa, bielizna (jeśli wyprawa trwa dłużej niż jeden dzień) oraz rękawki i nogawki. Jeśli wybywamy na zawody, to nie powinniśmy zapominać o czapce, kompresyjnych skarpetach, zipach, numerze startowym, maści rozgrzewającej, suplementach diety (jeśli takowe zażywamy), potwierdzeniu opłaty za udział w zawodach oraz regeneracyjnym posiłku (chyba, że jest on serwowany na miejscu).
Rowery w najniższy cenach!
Kliknij i sprawdź!
Co wziąć jeśli wyruszamy na wyprawę kilkudniową?
Jeśli nasza podróż będzie trwała dłużej niż jeden dzień, to na liście co ze sobą zabrać powinny znaleźć się też: śpiwór i karimata (jeśli nie nocujemy w hotelu), bielizna, opona zapasowa, taśma, mleczko lateksowe, komplet rowerowy na zmianę, telefon (i ładowarka) oraz niezbędne smary do łancucha.
Warto też pamiętać o zabraniu ze sobą jakiegoś prowiantu – szczególnie jeśli wiemy, że na trasie, którą zamierzamy przejechać nie ma żadnego sklepu czy stacji benzynowej, gdzie moglibyśmy kupić np. wodę do picia.
Każdy ma własne preferencje co należy ze sobą zabrać. Powyższe informacje to ogólne rzeczy, które powinny znaleźć się w naszym bagażu.
